Od kiedy sięgnę pamięcią - marzyłam o swoim Ogrodzie, o swoim zacisznym, zielonym a wręcz kolorowym zakątku, który
pozwoliłby mnie i mojemu mężowi
w pełni się zrelaksować po codziennym trudzie pracy zawodowej. Kiedy nadarzyła się wreszcie okazja, by stworzyć swój wymarzony Raj, miałam milion pomysłów na jego aranżację. Dzisiaj mój ogród ma 8 lat i corocznie następowała jego metamorfoza. Co rok coś zmieniam, dodaję czy też upiększam już stworzone przeze mnie kolorowe zakątki i kompozycje.
W każdej zmianie, w każdym pomyśle, pomaga mi mąż, bez którego nie powstałyby pewne ozdoby ogrodowe takie jak: taras ze spawaną altanką, pergole, studnia ze skalniakiem z kamieni polnych, grilo-wędzarnia czy też lustro na ścianie
w ogrodzie, które z różnych perspektyw w pewnym sensie powiększa ogród i dodaje tajemniczej atmosfery. Ostatnio pracowaliśmy przy postawieniu muru ze starej cegły rozbiórkowej, który powstał w lipcu tego roku w końcowej części ogrodu. We wnęce okiennej i po jej bokach umieściłam białe surfinie w skrzynce jak i w wiszących donicach. Pod murem stanęła romantyczna biała ławeczka, która była moim pomysłem, natomiast skonstruowana została przez mojego męża. Musze podkreślić, że mur dodał romantyzmu i magii mojemu ogrodowi. Na jego tle wspaniale prezentuje się fontanna, nazwana przeze mnie Ogrodową Damą - „Kobieta
z dzbanami”, o której marzyłam od kilku lat.
Najbardziej dumna jestem z tego, że Mój Ogród powstał od podstaw, wyłącznie dzięki mojej i męża ciężkiej pracy. A nieocenioną nagrodą jest dla mnie - usłyszeć od znajomych i Przyjaciół parę miłych słów, na temat Mojego Ogrodowego Raju.
Pozdrawiam serdecznie:
Małgorzata
Galeria:
|
Komentarze